Przygoda w Chmurkowej Krainie
Dawno, dawno temu, na lotnisku Miłego Miasta, między hangarami mieszkały trzy przyjacielskie samoloty: mały, niebieski samolot o imieniu Błękit, szybki i żółty Dmuchawiec oraz duży, czerwony Odrzutowiec o imieniu Rakieta. Codziennie patrzyli, jak inne samoloty startują i lądują, marząc o własnych podniebnych przygodach.
Pewnego słonecznego poranka Błękit nagle zawołał: – Hej, przyjaciele! A co, jeśli sami wyruszymy na przygodę? Chciałbym zobaczyć Chmurkową Krainę, o której opowiadał nam stary pilot Emil! Podobno skąpana jest w tajemniczych, złocistych chmurach i pełna podniebnych niespodzianek.
Rakieta mruknął z entuzjazmem: – To genialny pomysł, Błękit! Ja zawsze chciałem przelecieć przez te wielkie, miękkie chmury jak wata cukrowa!
A Dmuchawiec, który miał niezmierzone pokłady energii, odparł: – Lecę z wami! Słyszałem, że tam w chmurach można nawet zobaczyć tęczowy most!
Zbierzmy się więc wszyscy razem i wyruszmy – uznali zgodnie, uśmiechając się do swoich śmigieł.
Wszyscy po kolei rozszerzali skrzydła i ruszyli w przestworza, śmigając aż w niebo. Unosił ich przyjemny wiatr, a ich serca były pełne radosnego oczekiwania. Najpierw minęli puchate, białe obłoczki, które chichotały, gdy samoloty przelatywały obok nich, łaskocząc ich lekkim, chłodnym dotykiem. Potem dotarli do złocistych chmur, które były jak mgliste pieczywo wokół błękitnego nieba.
Wtem usłyszeli delikatny, frywolny dźwięk. To była piosenka chmur, które tańczyły powoli w rytmie wiatru. Błękit zaczął śpiewać razem z nimi, a echo jego głosu roznosiło się w tej podniebnej krainie.
W pewnym momencie przed ich oczami zapłonął tęczowy most. Był niesamowity, pełen kolorów i zakrętów, zawieszony wysoko pomiędzy chmurami. Dmuchawiec, który był najbardziej podekscytowany, zawołał: – Spójrzcie! To musi być magiczny most, o którym mówił pilot Emil!
– Przelecimy przez niego razem! – odparł Rakieta, trzepocząc swoimi dużymi skrzydłami z radości.
I tak trzej przyjaciele przeleciały przez tęczowy most, każdy dzień na nowo czerpiąc radość z tej wspólnej podróży. Po drodze spotkali rozmaite ptaki, które dołączyły do ich przygody, śpiewając swoje piosenki. Razem doświadczali magii podniebnych krain, aż czerwieniejący zachód słońca przypomniał im o czasie powrotu.
– Ach, czas wracać – powiedział Błękit z odrobiną tęsknoty w głosie. – Ale czyż nie było to wspaniałe?
– Z pewnością! Teraz już nigdy nie zapomnimy, jak piękne jest niebo – odpowiedział Dmuchawiec, zadowolony z dnia pełnego wrażeń.
Rakieta dodał z uśmiechem: – To nie była ostatnia z naszych przygód, jestem tego pewien!
Z tymi słowami samoloty kierowały się z powrotem ku ziemi, pełne wspomnień i determinacji, by dzielić się swoimi przygodami z innymi. Wiedziały, że Chmurkowa Kraina zawsze będzie ich czekać, gotowa na kolejne odwiedziny.
I tak też było. Samoloty nauczyły się czegoś ważnego – że nie ma nic piękniejszego niż przyjaźń i wspólne odkrywanie nieznanych miejsc. Od tego dnia każda ich podróż była jeszcze wspanialszą przygodą.