Ptak, który marzył o pływaniu w morzu

Jowita Kwolek

Ptasi koncert na leśnej polanie

Pewnego słonecznego poranka na skraju wielkiego lasu zrodziła się wyjątkowa nuta. To był dzień, kiedy wszystkie ptaki postanowiły zorganizować największy koncert, jaki kiedykolwiek widziano w przyrodzie. Główną organizatorką była sowa Filomena, która ze względu na swą mądrość i doświadczenie, potrafiła zjednoczyć nawet najbardziej szalone wróble.

– Słuchajcie, moi drodzy, napisałam dziś wiersz o pięknie naszego lasu – zapowiedziała Filomena, siedząc na najwyższej gałęzi starego dębu. – Potrzebuję waszego śpiewu, by go ożywić!

Wszyscy ptasi mieszkańcy lasu zebrali się na polanie, by przygotować swój wyjątkowy występ. Były tam kolorowe papugi, małe sikorki, świerszcze-tancerze i nawet stara kruka Walentyna, która zawsze znała najlepsze historie.

Pierwszy raz rozbrzmiał głos skowronka Adasia, którego pieśń była delikatna jak poranny wiatr. Adaś poprowadził lekki rytm, w który wkrótce włączyły się inne ptaki. Już po chwili symfonia radosnych dźwięków wypełniła całą polanę.

– Kuku, kuka – dołączył nagle kukułka Cyprian, dostosowując się do tonu Adasia. Jego śpiew wprowadził do koncertu cudowną harmonię.

Ptasie chóry z całego lasu stopniowo łączyły się w jeden, a echo ich muzyki docierało aż do dalekich gór. Była to nie tylko melodia, ale i opowieść o lesie – o jego wierzbnych drzewach, szerokich łąkach i magicznych strumieniach.

Podczas gdy muzyka płynęła, sroka Marta podskoczyła na dębowej gałęzi.

– Hej, Filomeno! – krzyknęła Marta. – Może i ja coś zaśpiewam? Mam nową piosenkę o deszczu!

– Oczywiście, Marto! – zgodziła się sowa uśmiechnięta. – Twój głos doda koncertowi wyjątkowego klimatu.

Marta rozpoczęła swoją piosenkę, a jej dźwięki były jak błyskawice tańczące na niebie. Po chwili cała orkiestra ptaków dołączyła do niej, imitując krople deszczu w rytm kukania Cypriana i taktów Adasia. Każdy z ptaków dodał swoje szepty i śpiewy, tworząc wspaniałą opowieść o wspólnocie.

Przeczytaj  Najważniejsze informacje na temat wzmożonego napięcia u niemowlaka

Koncert trwał cały dzień i na posterunek powróciły nawet pszczółki, które wsłuchiwały się w ptasie melodie i zbierały nektar z kwiatów w rytm muzyki. Ludzkie dzieci przychodzące z pobliskiej wioski usiadły na trawie, zachwycone dźwiękami, które ożywały w powietrzu.

Kiedy słońce zaczęło się chować za horyzontem, koncert dobiegł końca, ale echo ich muzyki trwało jeszcze długo, niosąc ze sobą przekaz o sile przyrody i ogromie przyjaźni. Teraz cały las znał historię tej wyjątkowej harmonii i tego dnia, ptaki na leśnej polanie stały się nie tylko muzykami, ale i strażnikami opowieści wnętrza lasu.

Projekt ptasiego koncertu Filomeny pokazał wszystkim, jak ważne jest, by działać razem i dzielić się talentami z innymi. I choć minął czas koncertu, jego melodia oraz morał, że wspólnie można osiągnąć wszystko, pozostały w leśnym ekosystemie na zawsze.

Udostępnij ten artykuł
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *