Bajka o odkrywaniu emocji

Jowita Kwolek

Tajemnicze Emocje W Krainie Uczuć

Dawno, dawno temu w krainie Uczuć mieszkała sympatyczna dziewczynka o imieniu Marysia. Kraina Uczuć była niezwykłym miejscem, gdzie każde drzewo, góra i strumień miały swoje emocje, i potrafiły się nimi dzielić. Pewnego dnia Marysia poczuła w sobie coś, czego wcześniej nie znała – dziwne mrowienie w sercu. Nie była pewna, co to znaczyło, więc postanowiła dowiedzieć się więcej o emocjach żyjących wokół niej.

Wędrówkę zaczęła w Słonecznym Lesie, gdzie spotkała uśmiechniętego jelonka o imieniu Radość. Radość skakała radośnie po polanie, a jej śmiech odbijał się echem wśród drzew.

– Hej, Marysiu! – przywitała ją Radość. – Witaj w moim zakątku!

– Cześć, Radość – odpowiedziała Marysia z uśmiechem. – Nie wiem, co dziś czuję. Może mogłabyś mi pomóc?

Radość zachichotała i podskoczyła wesoło.

– Oczywiście, znam się na radości jak nikt inny! Ale mam dla ciebie radę – w krainie Uczuć jest Łąka Emocji, tam znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania.

Marysia podziękowała i ruszyła w stronę Łąki Emocji. Po drodze spotkała wielką, powolną sówkę o imieniu Smutek, która siedziała na gałęzi.

– Dlaczego jesteś taka zamyślona, Smutku? – zapytała Marysia.

– Och, czasem jest mi po prostu smutno… – odpowiedziała sówka z westchnieniem. – Ale smutek jest jak deszcz, pozwala rosnąć nowym myślom i uczuciom.

Marysia podumała nad tym, a Smutek dodała cicho:

– Częścią życia jest zrozumienie każdej emocji…

Przybywszy na Łąkę Emocji, Marysia zobaczyła kolorowy ogród pełen dziwnych roślin. Każda roślina przedstawiała inną emocję. Było tam Drzewo Miłości, Kwiat Złości oraz Krzew Ciekawości. Każda roślina delikatnie poruszała się i szeptała swoje tajemnice.

Marysia poczuła ciepło wewnątrz, gdy podeszła do Drzewa Miłości.

– Jesteś ciekawa swoich uczuć, prawda? – zapytało Drzewo Miłości.

Przeczytaj  Czy skurcze porodowe wymagają wizyty w szpitalu?

– Tak, czuję coś nowego w sercu – przyznała Marysia. – Nie wiem, co to jest, a czasem nie wiem, jak wyrazić swoje uczucia.

Drzewo Miłości ciepło objęło Marysię gałęziami.

– Emocje są jak kolory. Każda jest piękna i unikalna. Czasami mieszają się ze sobą, tworząc coś nowego. Najważniejsze jest zaakceptować je i nauczyć się wyrażać.

Marysia uśmiechnęła się i podziękowała Drzewu Miłości za mądre rady. Zrozumiała, że każda emocja, nawet ta trudna, jest częścią niej i że może z niej uczyć się i rozwijać. Uświadomiła sobie, że chodzi o to, by zrozumieć je i pozwolić im prowadzić przez życie.

Wróciła do domu pełna nowych przemyśleń i od tego dnia potrafiła otwarcie mówić o swoich uczuciach, co sprawiało jej ogromną radość i spokój. Kraina Uczuć stała się dla niej miejscem pełnym niezwykłych inspiracji, a jej przyjaciele – Radość, Smutek i wiele innych emocji – zostali z nią na zawsze, wprowadzając ją w magiczny świat wewnętrznego poznania.

Udostępnij ten artykuł
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *